Miał trwać pół roku, trwał ponad dwa lata. Szczęśliwie, remont Szkoły Podstawowej nr 1 przy ulicą Dąbrowskiego dobiega końca. Właśnie rozpoczęło się wielkie meblowanie. Do wyremontowanych klas wracają biurka, ławki i krzesła, które w trakcie remontu cierpliwie czekały w sali gimnastycznej szkoły. Mimo, że pracy jest co nie miara, a do przeniesienia setki, jeśli nie tysiące różnego rodzaju mebli i sprzętów, to pracownicy szkoły nie ukrywają radości z powrotu. Mówi Anna Krawczyk:
Przez dwa lata, szkoła funkcjonowała w trzech, a nawet w pięciu innych placówkach. – To nie był łatwy czas – przyznaje Agnieszka Żłubińska, mama uczniów „jedynki” i pracownik szkoły:
Niestety, rozpoczęte prace, nie oznaczają jeszcze końca remontu. Ten wciąż się toczy. Pierwszego dnia nowego roku szkolnego wszystkie gabinety mają być już jednak gotowe. Mówi dyrektor szkoły Iwona Buchmiet:
Zakres prac, które wykonano w „jedynce” jest ogromny – dodaje dyrektor Buchmiet:
Prace powoli dobiegają końca, ale dyrekcja już planuje kolejny remont. Do zwieńczenia całości potrzebny jest jeszcze remont auli, okien w sali gimnastycznej i elewacji szkolnych budynków, która teraz mocno szpeci placówkę.