Z przedstawicielami konsorcjum ratownictwa medycznego z naszego regionu spotkał się wojewoda lubuski Władysław Dajczak. Tematem spotkania była sytuacja dotycząca wynagrodzeń dla ratowników medycznych.
Od momentu wycofania tak zwanego dodatku covidowego wynagrodzenie jest o połowę niższe niż dotychczas. Ratownicy do tej pory zarabiali około 60 złotych na godzinę, a po wycofaniu dodatku zarabiają 31 złotych. 41 ratowników medycznych ze stacji pogotowia w Gorzowie złożyło wypowiedzenie, a ratownicy ze Świebodzina i Sulechowa przedstawiają pracodawcom zwolnienia lekarskie. – To się bardzo źle stało – mówi wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
Ministerstwo Zdrowia prowadzi rozmowy z przedstawicielami ratowników medycznych – podkreśla wojewoda.
Jeżeli sytuacja nie wyjaśni się, w gorzowskim pogotowiu nie będzie ratowników medycznych z odpowiednimi uprawnieniami. Wypowiedzenia wejdą w życie z dniem 1 października.