
Podczas sesji sejmiku województwa lubuskiego wręczono „Odznaki Honorowe za Zasługi dla Województwa Lubuskiego”. Odznaczenia wg programu sesji zamieszczonego na stronie urzędu marszałkowskiego miało otrzymać czterdzieści dwie osoby i jedna instytucja. Tymczasem na tej samej stronie urzędu w relacji z sesji dowiemy się jedynie, iż wyróżnienia otrzymali dwaj członkowie Platformy Obywatelskiej. Od swoich partyjnych kolegów. W mediach społecznościowych internauci nie pozostawili na takim zachowaniu suchej nitki.
Jeśli wiadomości o osobach odznaczonych czerpać tylko z marszałkowskiej strony, można by odnieść wrażenie, że tylko dwoje jedynie słusznie zasłużonych posłów Platformy Obywatelskiej godnych jest wyróżnienia. To Krystyna Sibińska, o której głośno zrobiło się przy okazji afery w Gorzowskim Word i która to biła rekordy negatywnej popularności w sieci w zeszłym roku właśnie z tego powodu. Drugim, równie „zasłużonym” w oczach koalicji rządzącej województwem jest Waldemar Sługocki, przewodniczący lubuskiej Platformy, który zasłynął z wypadku w Drzonkowie. Laureatom pogratulowali i odznaczenia wręczyli wiceprzewodniczący sejmiku Mirosław Marcinkiewicz (radny PO) oraz marszałek Elżbieta Anna Polak („jedynka” na liście PO do sejmu). O innych laureatach nie dowiemy się ze strony urzędu ani słowa. Co ciekawe, w programie opublikowanym przed sesją próżno szukać nazwisk owych wyżej wymienionych „zasłużonych” wśród osób przedstawionych do wyróżnienia. Czyżby partyjni koledzy obawiali się, że ktoś przed sesją mógłby zadać niewygodne pytania, dlaczego politycy PO nagradzają samych siebie?
Ciekawostką jest fakt, że marszałek Polak teoretycznie podlega w strukturze partyjnej Waldemarowi Sługockiemu. Stąd to wyróżnienie to albo „podlizywanie się” obecnemu pryncypałowi, albo próba załagodzenia konfliktu, który zapewne tli się gdzieś przy okazji „wygryzienia” posła Sługockiego z „jedynki” na liście Platformy do parlamentu. A może to tylko taka zasłona dymna przed próbą przejęcia przywództwa w partii przez najeżoną rozbuchanymi ambicjami Elżbietę Polak?
Tak czy inaczej butne zachowanie partyjnych kolegów, którzy rozdają sobie wzajemnie odznaczenia i „dzięki którym” obniża się prestiż tego typu wyróżnień nie umknął uwadze internautów. Ci nie pozostali dłużni arogancji władzy w regionie:
Wielkie zasługi dla lubuskiego? Jakie?! Lubuska PO popiera się, nagradza, wręcza sobie medale. Jak u Barei.
– napisał pan Andrzej.
Za zasługi. Rzy…. się chce na te ich zasługi i działalność. Lansowania ciąg dalszy przed wyborami.
– dostrzegł korelację między terminem przyznania wyróżnień i kampanią wyborczą pan Arkadiusz.
Internauci wytykali także nadmierne nastawienie na „PR” lubuskiego samorządu:
Największe zasługi dla urzędu marsz. należą się fotografowi, który oczywiście za pieniądze mieszkańców lubuskiego regularnie publikuje fantastyczne zdjęcia z „robienia niczego” naszego samorządu. Jestem pod wrażeniem jego kreatywności i pracowitości. Wielkie brawa
– napisała pani Iwona.
Członkom Platformy dostało się także za gigantyczne problemy z koleją regionalną w województwie lubuskim:
Biorąc pod uwagę komunikację to zasługi są wielkie….
– ironizował pan Sebastian.
Jako puentę można przytoczyć wypowiedź pani Magdaleny: „sami sobie za nasze”. Czy przy takim samouwielbieniu Platformie Obywatelskiej łatwo będzie przełknąć porażkę, jaką zapowiadają sondaże? Czas pokaże.









RADIO ZACHÓD



