W rozgrywanym w sobotę żużlowym Grand Prix Danii w Vojens z powodu dyskwalifikacji nie wystąpił Bartosz Zmarzlik, który walczy o kolejny tytuł Indywidualnego Mistrza Świata.
Powodem niedopuszczenia do startu aktualnego lidera klasyfikacji generalnej cyklu był nieodpowiedni kevlar, w którym Zmarzlik wystąpił w kwalifikacjach.
Dziś Bartosz Zmarzlik opublikował swoje oświadczenie w tej sprawie:
Nie tak miał się skończyć wczorajszy wieczór. Pomimo upływu godzin wciąż jestem wstrząśnięty i cholernie zły na to, co się wydarzyło. Jak pewnie dobrze wiecie, zostałem zdyskwalifikowany z wczorajszych zawodów Grand Prix w Vojens z powodu omyłkowo założonego kevlaru, w którym wystartowałem w kwalifikacjach. Ta pierwsza w życiu niewyobrażalna pomyłka polegała na tym, że ubrałem swój indywidualny kevlar, na którym nie było logotypu Sponsora mistrzostw.
Kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem treningu brałem udział w akcjach marketingowych, które skończyły się krótko przed kwalifikacjami. Wracając do busa, odruchowo wziąłem kevlar, który okazał się tym niewłaściwym. Pomimo mojego błędu, zostałem dopuszczony do treningu przez arbitra zawodów. Zarówno przed, jak i w trakcie, czy po kwalifikacjach nikt nie zgłaszał jakichkolwiek problemów (co oczywiście mnie nie usprawiedliwia). Na zawody miałem przygotowany już właściwy kevlar. O decyzji przewodniczącego jury zostałem poinformowany krótko przed zawodami, a odwołanie niestety nie przyniosło żadnych efektów – nie zostałem ostatecznie dopuszczony do zawodów.
Brak mi słów, ponieważ, tak jak powiedziałem, taki niewytłumaczalny błąd zdarzył się naszemu Teamowi pierwszy raz w życiu. Mogę zapewnić, że dołożymy wszelkich starań, aby nigdy więcej taka sytuacja nie miała miejsca. Dlatego teraz chciałbym serdecznie przeprosić wszystkich Sponsorów, tysiące Kibiców, którzy pojawili się w Danii oraz tych, których zawiodłem.
Bartosz Zmarzlik