Dziś rocznica strajku i pacyfikacji w Zakładach Mechanicznych „Ursus” w Gorzowie. 16 grudnia 1981 w wybuchł tam strajk, z którym brutalnie rozprawiły się oddziały ZOMO.
Gwidon Szewczyk, wtedy pracownik „Ursusa”, tak wspomina tamte wydarzenia:
16-sty grudnia 1981 roku był najbardziej brutalnym dniem po wprowadzeniu stanu wojennego w obecnym województwie lubuskim – wspomina Waldemar Rusakiewicz, przewodniczący gorzowskiej „Solidarności”:
Pracownicy Ursusa domagali się zakończenia stanu wojennego oraz wypuszczenia aresztowanych i internowanych działaczy „Solidarności”. Na teren zakładu wjechał czołg, który sforsował jedną z bram. Użyto gazu łzawiącego. Spośród strajkujących aresztowano ok. 80 osób.