Policja bada sprawę podpalacza

Fot. KMP

Na ponad 170 tysięcy wyceniono straty po pożarach do jakich doszło w miniony weekend w centrum Gorzowa. Odpowiedzialny za podpalenia 23-latek został zatrzymany jeszcze tej samej nocy.

W czasie sobotniej nocy mundurowi mieli kilka zgłoszeń o pożarach śmietników, m.in. na Kazimierza Wielkiego. Dostali też zgłoszenie z Alei 11 Listopada o płonącym na parkingu aucie. Mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji Grzegorz Jaroszewicz:

Strażakom, którzy przybyli na miejsce gdzie stał płonący samochód, nie udało się go już uratować. Mówi Bartłomiej Mądry z gorzowskiej straży pożarnej:

Podczas zatrzymania 23-latek był nietrzeźwy, w organizmie miał niemal 1,5 promila alkoholu. Może się jednak okazać, że to nie koniec jego kłopotów. Funkcjonariusze sprawdzają czy nie był odpowiedzialny także za wcześniejsze podpalenia na terenie miasta:

Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu do 5 lat więzienia.

Exit mobile version