Od wczesnych godzin porannych pod cukierniami i piekarniami w Gorzowie ustawiały się kolejki mieszańców. Najbardziej pożądany towar to dziś pączki, bo zgodnie z tradycją, w Tłusty Czwartek każdy powinien zjeść choć jednego pączka. I wszystko wskazuje na to, że – przynajmniej gorzowianie – tej tradycji się trzymają:
Miłość gorzowian do pączków potwierdza nam Pani Ania z piekarni na Dolinkach
I może niezwarto dziś o tym przypominać, ale jeden pączek to około 350 cal. Spalimy go jeżdżąc przez 40 minut na rowerze lub podczas 30 minut biegu.