Gorzowscy policjanci pomogli nastolatkowi szybko dostać się do szpitala. Jak informują mundurowi, 16-latek miał kłopoty z oddychaniem i potrzebował pomocy. O eskortę poprosił policjantów tata chłopca.
– W sobotę do jednego z patroli przy rondzie Piłsudskiego podjechał mężczyzna i przez okno poinformował, że jego syn nie może oddychać i poprosił o pomoc – mówi Marcin Maludy z lubuskiej policji:
Policjanci włączyli sygnały w radiowozie i eskortowali auto pod szpital przy ul. Dekerta. Po dotarciu na Szpitalny Oddział Ratunkowy chłopiec został przekazany pod opiekę lekarzy.