Straż Miejska przypomina, że spalanie śmieci w piecach jest zabronione. Grozi za to grzywna do 5 tysięcy złotych. Jak się okazuje, przypominanie o tym wciąż ma sens, bo np. w jednym z poprzednich sezonów zdarzył się gorzowianin, który przystosował piec do palenia w nim… zużytym olejem silnikowym.
Strażnicy mogą wejść do mieszkania, jeśli mają podejrzenie, że jego właściciel spala odpady albo niedozwolone substancje. Takie podejrzenia rodzą się zazwyczaj albo na podstawie zgłoszeń od sąsiadów, albo na podstawie obserwacji samych strażników – mówi komendant miejskiej straży Andrzej Jasiński:
Pomysłowość niektórych mieszkańców dotycząca tego czym palą w piecach jest nieograniczona:
W minionych sezonach strażnicy przeprowadzali ok. 300-400 kontroli. Za utrudnienie lub uniemożliwienie kontroli w mieszkaniu kara jest wyższa, niż za samo palenie śmieciami. Grozi za to do 3 lat więzienia.