Każdy z nas lubi robić zakupy ale niektórzy niestety tracą nad tym kontrole. Pojawiające się coraz częściej reklamy ze świąteczną oprawą zachęcają do większych zakupów
i stanowią czasami zgubny wyzwalacz.
Zakupoholizm czyli kompulsywne kupowanie według Iwony Dobrzyńskiej specjalistki terapii uzależnień z Ośrodka przy ulicy Warszawskiej 6, pojawia się wtedy kiedy odczuwamy nieznośne napięcie, pewien przymus kupowania.
Problem według specjalistki jest czasami tym większy kiedy zaczynamy przesadzać z tzw. kolekcjonowaniem niektórych rzeczy. Kupujemy wtedy w nadmiarze, a nasze zakupione przedmioty powtarzają się i piętrzą się później w domu.
Bardzo często świąteczne zakupy mogą być efektem braku kontroli nad naszymi emocjami – dodaje Iwona Dobrzyńska. Wtedy już trudno nam opanować przymuś kupowania, po prostu musimy mieć cokolwiek, by się uspokoić, pokonać wewnętrzne napięcie.
Kiedy świąteczne zakupy przestają być dla nas przyjemnością, a stają się okazją do gromadzenia wielu niepotrzebnych rzeczy, warto wtedy udać się do specjalisty zajmującego się zawodowo uzależnieniami behawioralnymi.