Strażacy z Gorzowa uratowali z pożaru dwa koty. Jeden z nich podtruł się dymem i trzeba było podać mu tlen. Zwierzęta wyciągnięto z palącego się mieszkania przy ul. Niepodległości.
Akcja miała miejsce we wtorek popołudniu. Paliła się kuchnia, całe mieszkanie pełne było dymu. W środku nie było ludzi, były za to zwierzęta. Jak podaje portal gorzowianin.com sąsiedzi uratowali z mieszkania psa, ale koty musiały czekać na pomoc strażaków.
Pożar zniszczył kuchnię. Przyczyny zdarzenia wyjaśni biegły z zakresu pożarnictwa.