Gorzowski szpital stał się właściwie samowystarczalny energetycznie. Punktem zwrotnym w energetycznej polityce lecznicy był montaż specjalistycznego silnika.
Teraz gorzowska lecznica, nie musi już bać się podwyżek cen za energie, bo jedynym surowcem jakiego potrzebuje jest gaz. – Wszystko zaczęło się jednak od spalarni – mówi główny inżynier szpitala Piotr Michałowski:
Z kolei ciepłą wodę szpital pozyskuje dzięki instalacji solarnej
Mamy więc już energię cieplną w parze, energię z ciepłej wody, a energię elektryczną produkuje nowoczesny silnik gazowy. Dzięki posiadanej elektrowni szpital może inwestować w innych obszarach nie martwiąc się o rachunki. Mówi rzecznik prasowy szpitala Paweł Trzciński:
Gorzowska lecznica dąży teraz do takiego rozwiązania, które w przypadku awarii zabezpieczy szpital w energie na kilka godzin bez konieczności uruchamiania agregatów.