Mamy w Gorzowie zupełnie wyjątkowy sklep. To „rzeźnik” z lat 30 ubiegłego wieku, czyli z czasów Landsberga. To wyjątkowe miejsce znajduje się przy ulicy Drzymały. Na ścianach wciąż są oryginalne, niemieckie kafelki i haki na mięso, a na suficie rozeta. Zresztą oświetlenie też było na ówczesne czasy standardowe bo gazowe. Do dziś zachowały się rury, którymi do lampy płynął gaz świetlny. Mówi Paweł Kurtyka prezes Stowarzyszenia Santockie Winnice
Lokal należy do miasta jednak teraz jego gospodarzami stało się stowarzyszenie Santockie Winnice:
Zresztą ciekawe jest nie tylko wnętrze kamienicy. Spod odpadającego tynku wyłaniają się bowiem dawce napisy, te w języku niemieckim i te już po polsku. Zdjęcia niemieckiego sklepu mięsnego znajdziecie w naszych mediach społecznościowych. A całą kamienicę z oryginalnymi witrynami i odsłaniającymi się napisami można oglądać przy ulicy Drzymały.