O rozsądek i chłodną głowę w czasie przedświątecznych zakupów apeluje miejski rzecznik konsumentów w Gorzowie. Jak mówi Tomasz Gierczak, pandemia spowodowała, że spora cześć zakupów przeniosła się do internetu, ale kupując stacjonarnie trzeba też zachować czujność.
Pułapki, które czyhają na konsumentów najczęściej związane są z promocjami.
Tomasz Gierczak dodaje, że od lat bolączką konsumentów jest też przekonanie, że kupując w sklepie stacjonarnym mogą bez problemu w określonym czasie zwrócić towar. Takie prawo ustawowo przysługuje jednak tylko w sklepach internetowych. Stacjonarnie zależy to od dobrej woli sprzedawcy.
Jak zawsze przed świętami problemem są też tzw. chwilówki. Zdaniem rzecznika konsumentów, bezpieczniejsze są oferty banków, w których mamy konto. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku punktów pożyczających pieniądze bez badania zdolności kredytowej.
Biuro miejskiego rzecznika konsumentów mieści się w Gorzowie w przy ul. Łokietka 22.