Piłkarze AstroEnergy Warty Gorzów zremisowali w delegacji z MKS-em Kluczbork 1:1 w meczu pierwszej kolejki III ligi.
Spotkanie rozpoczęło się z dwugodzinnym opóźnieniem, ponieważ autokar Warciarzy zepsuł się w drodze do Kluczborka. Gorzowianie nie bez problemów dotarli na miejsce.
Pierwsza połowa nie poszła po ich myśli, gdyż w 45 minucie stracili gola „do szatni” autorstwa Patryka Wiszniowskiego. Odgryźli się jednak w doliczonym czasie drugiej odsłony, kiedy stan meczu wyrównał nowy nabytek Warty, Adam Setla.
Tak jeden punkt odbiera trener gorzowian, Paweł Posmyk: