RADIO ZACHÓD
31 października 2020 roku ligowa piłka nożna po raz ostatni zagościła na stadionie przy ulicy Krasińskiego i po dzisiejszym komunikacie z Urzędu Miasta wszystko wskazuje na to, że tam nie wróci a przynajmniej nie w najbliższych latach.
Tego dnia piłkarki KKP Warty Gorzów w III lidze podejmowały Promień Żary, spotkanie zakończyło się dość niespodziewanym remisem 2:2 a gospodynie nie ukrywały, że fatalny stan boiska im nie sprzyjał. Tuż po rywalizacji pań grający gościnnie w Gorzowie GKP Kłodawa podejmował w A-klasie Progres SHR Wojcieszyce. Ten mecz zakończył się również remisem, tyle że 1:1, obu drużynom również ciężko szło na grzązawisku a pozostałe już do końca jesieni zaplanowane mecze w różnych ligach rozgrywano na będącej w lepszym stanie płycie górnej.
Później przystąpiono do budowy długo wyczekiwanego obiektu, który miał służyć przede wszystkim lekkoatletom. Stąd też w ostatnich tygodniach piłkarska płyta przy Krasińskiego nie była poddawana renowacji, bowiem i tak czekał ją demontaż. Wówczas jednak, choć przy wielu wątpliwościach, pojawiały się informacje, że po zakończeniu budowy z obiektu będą mogli korzystać także piłkarze.
Po ponad trzynastu miesiącach wiemy już, że sytuacja wygląda inaczej. Wątpliwości rozwiewa Urząd Miasta. Rzecznik prasowy Wiesław Ciepiela podkreśla w komunikacie, że dofinansowanie pochodzące z budżetu Ministerstwa Sportu było przeznaczone na budowę stadionu lekkoatletycznego, stąd też miasto zobowiązane jest do utrzymania odpowiedniego stanu obiektu przez najbliższe pięć lat. „Odstąpienie od tych zobowiązań mogłoby zostać ocenione jako przejaw niegospodarności i wywołać skutki prawne. ” – czytamy w informacji prasowej przesłanej przez rzecznika.
Jednocześnie w komunikacie czytamy o zapewnieniu, że miasto chce w ciągu kilku lat tak zmodernizować piłkarski stadion przy Olimpijskiej, żeby spełniał on nawet wymogi nawet ekstraklasy (sic!). W budżecie na przyszły rok mają się znaleźć pieniądze na projekt (mają, bowiem w opublikowanym 15 listopada projekcie budżetu takiego zapisu nie ma) a sama inwestycja miałaby się rozpocząć w 2023 lub 2024 roku i potrwać kilka lat, etapami.
Przypomnijmy, że budowa stadionu lekkoatletycznego przy Krasińskiego ma się zakończyć na przełomie wiosny i lata przyszłego roku. Niedługo później planowany jest ogólnopolski mityng lekkoatletyczny. Przypomnijmy także, że w 2023 roku na tym obiekcie odbędą się lekkoatletyczne mistrzostwa Polski seniorów.
Pełna treść stanowiska miasta w sprawie stadionu przy Krasińskiego:
” Stadion lekkoatletyczny w blisko 30 procentach jest dofinasowany ze środków Ministerstwa Sportu, które przyznało środki na ten cel z rekomendacji Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Zarówno bieżnia, jak i inne elementy stadionowej infrastruktury, będą zbudowane z komponentów najwyższej klasy stosowanych na obiektach klasy światowej. To powoduje, że dbanie o stan gorzowskiego kompleksu lekkoatletycznego musi być obiektem najwyższej troski. Do tego obliguje również sprawa dofinasowania przebudowy z Ministerstwa Sportu. Zobowiązuje ona miasto do utrzymania odpowiedniego stanu obiektu przez okres minimum 5 lat. Odstąpienie od tych zobowiązań mogłoby zostać ocenione jako przejaw niegospodarności i wywołać skutki prawne. Biorąc pod uwagę te uwarunkowania należy uznać, że najbardziej racjonalnym rozwiązaniem będzie pozostawienie stadionu wyłącznie do dyspozycji klubów i środowisk sportowych związanych z lekkoatletyką. Opinię tę podzielają również gorzowscy radni wchodzący w skład komisji sportu. Do dyspozycji gorzowskich klubów piłkarskich, rozgrywających mecze ligowe będzie stadion przy ulicy Olimpijskiej. Władze miasta zmierzają do tego, aby w Gorzowie powstał stadion piłkarski, który mógłby zabezpieczyć wszelkie potrzeby gorzowskich klubów piłkarskich odnośnie rozgrywek ligowych powyżej III ligi. W tej sprawie padła już publiczna deklaracja. W 2022 roku miasto chce zlecić wykonanie projektu przebudowy tego stadionu, który powinien spełniać wymogi nawet ekstraklasowe. Ta inwestycja mogłaby rozpocząć się w 2023 lub 24 roku i realizowana w etapach przez 3-4 lata. „
