Krztusiec, gruźlica, odra – to tylko niektóre choroby, na które narażone są osoby niezaszczepione. Tych z roku na rok przybywa. Kwestia szczepień była poruszana na piątkowym spotkaniu z Głównym Inspektorem Sanitarnym w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gorzowie.
– Nie mamy odporności populacyjnej, ponieważ liczba osób zaszczepionych w województwie lubuskim nie jest wystarczająca – mówi Marek Cebula, wojewoda lubuski:
– Coraz częściej spotykamy się też z problemem antyszczepionkowych lekarzy – mówi Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny
Główny Inspektorat Sanitarny ma narzędzia, żeby interweniować w sprawie antyszczepionkowych lekarzy.
Województwo lubuskie jest jednym z pierwszych w kraju, które przygotowało szczegółową analizę wyszczepialności dzieci z rozbiciem na powiaty. Najwięcej zaczepionych dzieci jest w powiatach nowosolskim i strzelecko-drezdeneckim. Najmniej szczepień przeprowadza się w powiatach słubickim, gorzowskim miejskim i gorzowskim ziemskim.
Obecnie dane Głównego Inspektoratu Sanitarnego mówią nawet o 500 tys. niezaszczepionych dzieci w skali całego kraju.