140 tysięcy złotych straciły łącznie dwie gorzowianki, omotane przez telefonicznych oszustów. Mieszkanki były przekonane, że rozmawiają z pracownikiem banku, który informował je, że ktoś próbuje właśnie zaciągnąć kredyt na ich dane.
Oszuści przekonywali, że jedynym sposobem uchronienia się przed stratą pieniędzy było zaciągnięcie kredytów w innych bankach i przelanie ich za pomocą kodów BLIK w bankomatach, żeby wyzerować limit kredytowy i zabezpieczyć pieniądze. Kobiety były instruowane, krok po kroku, gdzie i jak wysyłać pieniądze. Aby uwiarygodnić tę historię poszkodowane otrzymywały także telefony od fałszywych policjantów potwierdzających, że taka sytuacja ma miejsce oraz że ich pieniądze wysłane za pomocą kodów Blik są zabezpieczone. Dopiero, kiedy telefon przestał dzwonić i emocje opadły, kobiety zorientowały się, że mogły paść ofiarami oszustwa. 39-latka i 40-latka straciły w ten sposób niemal 140 tysięcy złotych.
Policjanci przypominają, że nigdy:
– Nie informują telefonicznie o prowadzonych przez siebie sprawach, ich szczegółach i nie angażują do tego osób postronnych!
– Nie zwracają się o przekazanie im gotówki i nie namawiają do wpłat pieniędzy na wskazane konta czy do bankomatów!
– Nie zwracają się o przekazanie pieniędzy, bądź innych wartościowych przedmiotów w celu ich ochrony i aby złapać przestępców!