
Przeciwnicy edukacji zdrowotnej nie znają podstaw programowych nowego przedmiotu – tak wiceszefowa resortu edukacji komentuje wczorajsze protesty. W Gorzowie i Świebodzinie protestowano wczoraj przeciwko temu projektowi. Uczestnicy akcji uważają, że tak naprawdę chodzi o próbę seksualizacji najmłodszych.
Izabela Ziętka powiedziała w Radiu Zachód, że liderzy protestu w ogóle nie znają założeń nowego przedmiotu. Zapewniła, że zakłada on szeroko pojęta profilaktykę prozdrowotną.
Edukacja zdrowotna wejdzie do szkół od następnego roku szkolnego. Będzie obowiązkowa i zastąpi nieobowiązkowe wychowanie do życia w rodzinie.









RADIO ZACHÓD



