Służby prawne wojewody lubuskiego mają wątpliwości czy wszystkie zapisy pakietu tzw. „uchwały śmieciowej” są zgodne z prawem. Co istotne, nie chodzi o uchwały zasadnicze, sprawdzone przez Regionalną Izbę Obrachunkową, ale o pozostałe – takie jak np. regulamin czystości. Wojewódzcy i miejscy urzędnicy w najbliższych dniach mają się spotkać, by przedyskutować i ewentualnie zmienić zapisy, które budzą wątpliwości.
W czerwcu radni zgodzili się na tzw. hybrydowy system rozliczania mieszkańców za wywóz śmieci, który miał wejść w życie od nowego roku. Ustalono stawkę dla domków jednorodzinnych na poziomie 38 zł za osobę. A mieszkańcy bloków mieli być rozliczani według zużycia wody – po 12 złotych za metr sześcienny.
Radni PiS uznali, że taki system jest niesprawiedliwy i złożyli do wojewody lubuskiego pismo z prośbą o sprawdzenie pakietu uchwal śmieciowych. A służby wojewody uznały, że doszło do naruszenia prawa, jednak o różnym charakterze. O szczegółach mówi nam Sławomir Pawlak, dyrektor biura wojewody lubuskiego:
Co teraz? Jak mówi rzecznik magistratu, Wiesław Ciepiela, miasto nie zna jeszcze uzasadnienia pisma z urzędu wojewódzkiego. Planowane jest spotkanie w tej sprawie ze służbami wojewody:
Jednym z autorów pisma do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego był Tomasz Rafalski, przewodniczący klubu radnych PiS w gorzowskiej radzie miasta:
Wojewoda wkrótce zdecyduje co dalej: czy da radnym szansę na wprowadzenie do trzech uchwał towarzyszących poprawek we własnym zakresie czy też skieruje skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.