Warta Gorzów Wlkp. zremisowała na własnym boisku z Cariną Gubin 1:1 (0:1) w trzecioligowych lubuskich derbach.
W pierwszej połowie na boisku niewiele się działo, a piłkarze obu zespołów oddali tylko jeden celny strzał na bramkę. W 41 minucie uczynił to grający w Carinie Elorhan Matheus Vital Gomes De Sena i od tego momentu goście prowadzili 1:0. Druga polowa przebiegała pod znakiem dominacji miejscowych, którzy stworzyli sobie kilka znakomitych okazji do wyrównania. Na przeszkodzie stawał im jednak bramkarz Cariny Filip Chadała, który skapitulował dopiero w 86 minucie po strzale Piotra Majerczyka.
Ekipa Cariny z jednej strony cieszyła się z remisu, a z drugiej żałowała, że nie udało się utrzymać korzystnego rezultatu do końca spotkania.
To był kolejny mecz, w którym słabo graliśmy w pierwszej połowie, mówili przedstawiciele Warty.