Jak wyglądały pierwsze miesiące pandemii w województwie lubuskim? Czego się obawialiśmy? Kogo lub czego brakowało nam w tym czasie najbardziej? Na te pytania starały się odpowiedzieć socjolożki Uniwersytetu Zielonogórskiego, autorki pracy „Zapiski Lubuszan z czasów zarazy”. Powstała ona na podstawie pamiętników i zapisków mieszkańców naszego regionu. To notatki sporządzone od marca do maja ubiegłego roku.
Jak mówi jedna z autorek publikacji profesor Dorota Szaban, w ciągu zaledwie kilku tygodni Polacy musieli odnaleźć się w nowej, nieznanej dotąd rzeczywistości:
87 osób przesłało badaczkom swoje codzienne zapiski i przemyślenia związane z COVID-19. – Dzięki tym opowieściom dowiedzieliśmy się, co czuli Lubuszanie w tym czasie, jak sobie radzili i co było dla nich najważniejsze – dodaje profesor Szaban:
Jak wynika z badań, najwyższą wartość mają dla nas relacje międzyludzkie i osobisty kontakt. – W czasie pandemii spotkania osobiste, a także codzienna bliskość, która daje nam poczucie wspólnoty, były mocno utrudnione – dodaje profesor:
Pracę „Zapiski Lubuszan w czasie zarazy” współtworzyła także Beata Trzop.