1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jest to święto państwowe. Ma na celu oddanie hołdu żołnierzom antykomunistycznego podziemia. Upamiętnia tych, którzy po II wojnie światowej walczyli o prawo do samostanowienia polskiego społeczeństwa, stawiając opór sowietyzacji i podporządkowaniu kraju Związkowi Radzieckiemu.
Uroczystości rozpoczną się o 9.40. przy skwerze obok budynku łaźni miejskiej, gdzie pod Pomnikiem Rotmistrza Witolda Pileckiego zostaną złożone wiązanki kwiatów.
O 10.30. w kościele pw. Pierwszych Męczenników Polski przy ulicy Pluty zostanie odprawiona uroczysta msza święta. Po niej, około 11.40., na wysokości kościoła, na jezdni ulicy Pluty, nastąpi formowanie kolumny marszowej.
Przemarsz ulicami Górczyńską i Czartoryskiego do Parku 750-lecia Miasta zaplanowano między 11.50. a 12.10 a zwieńczeniem obchodów będzie uroczystość przy obelisku upamiętniającym „Żołnierzy Wyklętych”.
Zapraszamy do słuchania relacji ze wszystkich wydarzeń Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” na antenie Radia Gorzów.
W Warszawie z udziałem najwyższych władz państwowych odbędą się uroczystości między innymi na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, w Muzeum Żołnierzy Wyklętych, na „Łączce” przed „Panteonem Niezłomnych”, odprawione zostaną msze w intencji pomordowanych, odbędzie się przemarsz ulicami stolicy pod hasłem „Podziemna Armia Powraca!”.
Obok centralnych uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca obchody przewidziano w wielu miejscach w kraju.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek zwrócił uwagę na uroczystość w Dąbrowie Górniczej. W Bazylice pw. Najświętszej Marii Panny Anielskiej odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca jednego z żołnierzy majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” – ppor. Zdzisława Badochę „Żelaznego”. Badocha urodził się w Dąbrowie Górniczej, był żołnierzem Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej, oficerem 5. Wileńskiej Brygady AK.
Prezes IPN przypomniał, że w kolejnych dniach w następnych miastach pojawi się wystawa „Zapomniane ogniwo. Konspiracyjne organizacje młodzieżowe na ziemiach polskich w latach 1944/45-1956”. Dziesięć szkół w kraju otrzymało tablice upamiętniające działalność młodych konspiratorów.
O dzisiejszym święcie oraz o Żołnierzach Wyklętych
Święto Żołnierzy Wyklętych jest obchodzone w rocznicę stracenia przez bezpiekę, 1 marca 1951 roku, siedmiu przywódców IV Zarządu „Wolność i Niezawisłość”. Zostało ustanowione specjalną ustawą, której projekt złożył w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński. Rok później uchwalił ją parlament.
Żołnierze Wyklęci, nazywani też „niezłomnymi”, należeli do różnych organizacji, jak: Armia Krajowa Obywatelska, Narodowe Siły Zbrojne po 1944 roku czy Wolność i Niezawisłość. Komunistyczna propaganda nazywała ich „zaplutymi karłami reakcji”, „zdrajcami”, „bandytami”. Byli skazywani na śmierć, wieloletnie więzienie albo pobyt w obozie. Niektórych sądzono w procesach pokazowych, jak rotmistrza Witolda Pileckiego czy księdza Władysława Gurgacza.
Żołnierzami podziemia byli między innymi: generał August Fieldorf „Nil”, major Hieronim Dekutowski „Zapora”, major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, Danuta Siedzikówna „Inka”, podpułkownik Łukasz Ciepliński „Pług” oraz podporucznik Anatol Radziwonik „Olech”.
Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy. W walkach z władzą zginęło około 9 tysięcy osób, kolejne kilka tysięcy zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub zmarło w więzieniach. Do tych liczb trzeba dodać kilkaset tysięcy ludzi, którzy zapewniali partyzantom aprowizację, wywiad, schronienie i łączność oraz około 20 tysięcy uczniów z podziemnych organizacji młodzieżowych, sprzeciwiających się komunistom. Łącznie daje to grupę ponad pół miliona ludzi tworzących społeczność Żołnierzy Wyklętych. Powojenna konspiracja niepodległościowa była – aż do powstania Solidarności – najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy.
Żołnierze niezłomni walczyli w podziemiu w latach 1944-1956. Ostatni z nich – Józef Franczak „Lalek”, z oddziału kapitana Zdzisława Brońskiego „Uskok”, zginął w obławie w Lubelskiem, blisko 20 lat po zakończeniu działań wojennych, 21 października 1963 roku.
Nadal wielu członków podziemia było jeszcze wtedy więzionych. Na przykład Andrzej Kiszka „Dąb” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego został zwolniony dopiero w 1971 roku, za rządów Edwarda Gierka.
W gronie tych, którzy przeżyli więzienie i pracowali w powojennej Polsce, byli między innymi – Elżbieta Zawacka, druga w historii naszego kraju kobieta-generał, Władysław Siła-Nowicki, adwokat i działacz opozycji oraz podróżnik i pisarz Stanisław Szwarc-Bronikowski.
Główne organizacje, w których walczyli żołnierze wyklęci to: Armia Krajowa Obywatelska, Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj, Konspiracyjne Wojsko Polskie, Narodowe Siły Zbrojne po 1944 roku, Narodowe Zjednoczenie Wojskowe, NIE, Ruch Oporu Armii Krajowej, Wielkopolska Samodzielna Grupa Ochotnicza Warta, Wolność i Niezawisłość oraz Wolność i Sprawiedliwość. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest obchodzony od 2011 roku.
Święto przypada 1 marca, w rocznicę stracenia w 1951 roku przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – kierownictwa ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej.
W więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie śmierć ponieśli: podpułkownik Łukasz Ciepliński, major Mieczysław Kawalec, major Adam Lazarowicz, kapitan Józef Batory, kapitan Franciszek Błażej, kapitan Józef Rzepka i porucznik Karol Chmiel.
Do dziś nieznane są miejsca pochówku wielu żołnierzy niezłomnych. Dzięki pracom ekshumacyjnym prowadzonym przez Instytut Pamięci Narodowej, między innymi w kwaterze „Ł”, czyli na „Łączce” na warszawskich Powązkach, zostały zidentyfikowane kolejne ofiary terroru komunistycznego. Są wśród nich Bolesław Budelewski „Pług”, Hieronim Dekutowski „Zapora” i Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”.
Na terenie Łączki znajduje się Panteon – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych.