O poniedziałku przy ulicy Walczaka w budynkach między innymi nr 7 i 8, rozpocznie funkcjonowanie szpital zakaźny – poinformował prezes gorzowskiego szpitala Jerzy Ostrouch.
Zgodnie z decyzją Ministra Zdrowia, gorzowska lecznica szykuje dwieście łóżek dla potencjalnych pacjentów z podejrzeniem Koronawirusa. Mówi Jerzy Ostrouch.
Szefostwo gorzowskiego szpitala, oprócz uzyskanego dofinansowania od Zarządu Województwa Lubuskiego, zwróciło się o pomoc w organizacji nowej placówki do wojewody lubuskiego Władysława Dajczaka.
Aktualnie trwa ewakuacja 130 pacjentów między innymi z oddziału Chorób Płuc i Oddziału Opiekuńczego. Zdaniem władz szpitala nie będzie problemu z obsadą pielęgniarką nowego szpitala zakaźnego ale może być problem z anestezjologami.
Za uruchomienie szpitala zakaźnego przy ulicy Walczaka odpowiedzialny jest lek. med. Piotr Dębicki, ordynator oddziału Oddział Reumatologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych. Gorzowska lecznica poinformowała również, że na kilka dni starczy jej jeszcze środków ochronnych dla personelu. Szpital zamówił partię między innymi maseczek ale transport został okradziony i placówka czeka na nową dostawę tych środków.