Przedłużamy obowiązujące ograniczenia; do 19 kwietnia pozostają obostrzenia dot. galerii handlowych, kin, teatrów, zakładów usługowych, a także utrzymane zostają ograniczenia dot. liczy osób w sklepach i kościołach – oświadczył premier Mateusz Morawiecki. Szkoły, przedszkola i uczelnie będą zamknięte do 26 kwietnia. Egzaminy maturalne odbędą się nie wcześniej niż w czerwcu.
„Przedłużamy obowiązujące obostrzenia. Przedłużamy wszystkie regulacje przeciwko koronawirusowi, ponieważ – potwierdzają to eksperci zagraniczni i krajowi – że one działają dobrze” – powiedział szef rządu w czwartek.
„Na ten moment o jeden tydzień, do 19 kwietnia przedłużamy obostrzenia dotyczące galerii handlowych, kin teatrów, wszystkich tego typu miejsc, ale także zakładów fryzjerskich, kosmetycznych i punktów usług, o których mówiliśmy wczesnej” – oświadczył szef rządu. Jak dodał, dotyczy to także limitu osób w sklepach i kościołach.
Analizy potwierdzają naszą strategię działania; gdybyśmy nie wprowadzili obostrzeń, rygorów to bylibyśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu – nie mielibyśmy ok. 5,5 tys. zachorowań tylko może nawet 40 tys. lub więcej – powiedział Morawiecki.
Do 26 kwietnia przedłużamy m.in. zamknięcie szkół, wstrzymanie ruchu lotniczego i sanitarne kontrole na granicach – zapowiedział premier. „Do 26 kwietnia przedłużamy zamknięcie szkół, wstrzymanie ruchu lotniczego międzynarodowych, a także ruch kolejowy międzynarodowy i podtrzymujemy również zamknięcie granic, sanitarne kontrole graniczne oraz obowiązkową kwarantannę” – mówił podczas konferencji w KPRM szef rządu.
Przesuwamy egzaminy maturalne i egzaminy ósmoklasistów; odbędą się one nie wcześniej niż w czerwcu, zakomunikujemy o tym co najmniej trzy tygodnie wcześniej – poinformował. Dodał, że taka była większość głosów – ekspertów, dyrektorów, nauczycieli, rodziców i uczniów. „Rozumiemy, że to jest nietypowy czas dla wszystkich Polaków i zdecydowaliśmy się podjąć taką decyzję” – podkreślił szef rządu.
Szef rządu podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem zdrowia oraz ministrem edukacji podkreślał, że dotychczasowe działania rządu w obszarze ograniczania pandemii na razie nieźle się sprawdzają. Zaznaczył, że rząd zdaje sobie sprawę, że okres „narodowej izolacji i kwarantanny” jest uciążliwy. Morawiecki podkreślił, że są to działania, które się bardzo dobrze sprawdziły. „Jesteśmy często kopiowani przez innych” – zaznaczył Morawiecki.
Ale – jak podkreślił – rząd dysponuje wieloma analizami i modelami statystycznymi, które pokazują, że „gdybyśmy nie wprowadzili tych obostrzeń, rygorów, tych różnych zakazów i nakazów to bylibyśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu”. „Nie mielibyśmy ok. 5,5 tys. zachorowań tylko może nawet 40 tys. lub więcej” – wskazał. Morawiecki podkreślił, że analizy potwierdzają „naszą strategię działania”.
„Wielu z nas jest zmęczonych tą społeczną kwarantanną, ale bez zastosowania odpowiednich środków na dłużej na pewno ryzykowalibyśmy to, że wirus rozprzestrzeniałby się dużo szybciej, a tego nie chcemy” – mówił premier.
Jak dodał „dzisiaj pojawiły się szanse na to, żeby przejąć bardziej kontrolę nad rozprzestrzenianiem się koronawirusa”. „Żeby przejęcie tej kontroli było bardziej realne” – powiedział.
Premier zapowiedział, że po Świętach Wielkanocnych zostanie przedstawiony – jak mówił – „plan powrotu do nowej rzeczywistości gospodarczej”. Dodał, że plan ten będzie „bardzo logiczny”, „uporządkowany” i „przedyskutowany z ekspertami”. „Chcemy po świętach przedstawić pewien bardzo logiczny, uporządkowany, przedyskutowany z ekspertami i od zdrowia, i od gospodarki, i od spraw społecznych plan pewnego powrotu do nowej rzeczywistości gospodarczej, ponieważ ta dotychczasowa rzeczywistość, która była przed pandemią, ona przez długi czas, myślę, że może nawet przez lata nie wróci. Ale to nie znaczy, że nie mamy mieć nadziei” – powiedział szef rządu. „Ta nadzieja jest we mnie coraz większa, że świat poprzez te programy gospodarcze, poprzez zbliżające się lato, odpowiednie rygory i obostrzenia będzie w stanie poradzić sobie, i Polska też będzie w stanie poradzić sobie z tą epidemią, rozprzestrzenianiem się koronawirusa” – dodał Morawiecki.
Na najbliższe 20 dni zgodnie z prawem międzynarodowym, do 3 maja, zamknięte będą granice i obowiązywać będą te zasady, które obowiązywały do tej pory.