77 pożarów lasów. Taką liczbę odnotowali w ostatnim czasie pracownicy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze. Większość pożarów miała miejsce w kwietniu.
Jak argumentują eksperci, ma to związek z bardzo niskim poziomem wilgotności ścioły. W niektórych miejscach wilgotność wynosi poniżej 10 procent, co jest porównywalne do poziomu wilgotności kartki papieru. Niestety, w kilku przypadkach leśnicy podejrzewają celowe podpalenia. Jak zaznacza Paweł Wcisło z zielonogórskiej RDLP sytuacja jest poważna:
Obecnie mieszkańcy mogą korzystać z leśnej rekreacji, jednak – jak apeluje Paweł Wcisło – warto spacerować z zachowaniem ostrożności, tak, by nie powodować zaprószenia ognia.
Przypomnijmy, że od kilku dni w lubuskich lasach obowiązuje trzeci, czyli bardzo wysoki stopień zagrożenia pożarowego.