– Otwarcie przygranicznego ruchu, w obecnej sytuacji pandemii, byłoby wielkim błędem – uważa wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
Odniósł się on w ten sposób do wczorajszej wypowiedzi marszałek województwa, która stwierdziła, że pracownicy pogranicza powinni mieć możliwość powrotu do pracy.
Wojewoda Władysław Dajczak argumentuje, że przywrócenie ruchu przygranicznego byłoby błędem.
Wojewoda dodaje, że Niemcy nadal nie opanowali pandemii. – Rozumiemy, że Lubuszanie chcą wrócić do pracy za granicą, ale w tym momencie jest jeszcze na to za wcześnie – dodaje.
W ubiegłym tygodniu w miejscowościach przygranicznych zorganizowano protesty. Otwarcia granic domagali się Lubuszanie mieszkający przy granicy, którzy na co dzień pracują w Niemczech.