Szefostwo gorzowskiej Słowianki liczy straty, jednak nie załamuje rąk. Spółka korzysta z pomocy tarczy antykryzysowej, korzysta też z nadwyżki, jaka miała być przeznaczona na inwestycje, czyli np. na remont saun.
Za kilka dni miną dwa miesiące odkąd zamknięto baseny. W przyszłym tygodniu otwarte zostaną korty i boisko. Same baseny są dopiero w ostatnim etapie odmrażania gospodarki, a kiedy on nastąpi – nie wiadomo. Prezes Słowianki Joanna Kasprzak – Perka mówi, że na razie spółka sobie radzi. Pieniądze, które planowała m.in. na przebudowę saun, wykorzystano na bieżące funkcjonowanie. Pomogła też „tarcza”. M.in. dzięki temu spółka nie planuje zwolnień personelu:
A co z halą przy Słowiance? Słychać głosy, że to inwestycja, z której Gorzów zrezygnuje. Prezes Słowianki nie odnosi się do tych informacji. Zapewnia, że do końca czerwca będą gotowi z pełną dokumentacją hali.
Kilka dni temu Słowianka obchodziła 18 urodziny.