Miały być uruchomione w czerwcu, ale do tej pory tak się nie stało. Mowa o miejskich fontannach i kurtynach wodnych, które w upalne dni bardzo pomagały gorzowianom przetrwać wysokie temperatury. Jak się okazuje, na razie nie ma perspektyw na to, aby się sytuacja zmieniła.
Jak wyjaśnia rzecznik magistratu Wiesław Ciepiela, nie ma po prostu rekomendacji Sanepidu.
Jak dodaje Wiesław Ciepiela, miasto do uruchomienia się przygotowalo, ale na razie jest to niemożliwe.
Przypomnijmy, że w trakcie ubiegłorocznego upalnego lata działały też mgiełki wodne. Były w miejscach dobrze znanym mieszkańcom: na Bulwarze Wschodnim, Starym Rynku czy na placu przed wejściem na dworzec PKP.