Zakończyła się naprawa skarpy przy rondzie Santockim, uszkodzonej przez burzę, jaka w połowie czerwca przeszła nad Gorzowem.
Rozrywając betonowe wzmocnienia, woda wymyła tam ogromną wyrwę, nad którą wisiał chodnik. Był to kolejny raz, kiedy ulewa podmyła nasyp. Urzędnicy zdecydowali, że tym razem skarpa naprawiona zostanie w podobny sposób, w jaki skutecznie umocniono skarpę przy rondzie na ulicy Wyszyńskiego. Mówił nam dyrektor Wydziału Dróg Zdzisław Plis:
Czy kolejna ulewa po raz trzeci nie wymyje skarpy”? Tego nikt zagwarantować dziś nie chce.