Mecz Moich Bermudów Stali Gorzów z Eltroxem Włókniarzem Częstochowa, przerwany 3 lipca przez pożar rozdzielni na stadionie w Gorzowie, ma zostać powtórzony. To decyzja Komisji Orzekającej Ligi – nowy termin spotkania wyznaczy PGE Ekstraliga.
Dwa tygodnie temu mecz został przerwany po 10 biegu, kiedy najpierw zgasło oświetlenie na stadionie, a potem pożar opanował rozdzielnię i nie dało się bez prądu odjechać ostatnich wyścigów spotkania 4 kolejki.
Od tego momentu cała Polska dyskutowała, jaką powinna KOL podjąć decyzję. Padały propozycje walkowera, odjechania ostatnich biegów czy zaliczenia wyniku. Najwięcej osób było za powtórzeniem spotkania i KOL właśnie taką decyzję podjęła.
– Powtórzenie meczu spowoduje, iż nie działacze, ale żużlowcy zadecydują o punktach w tabeli rozgrywek PGE Ekstraligi – skomentował na stronie ligi orzeczenie KOL jej przewodniczący – Zbigniew Owsiany.
– To była bardzo złożona sprawa, którą rozpatrywaliśmy w sezonie rozgrywanym w szczególnych okolicznościach pandemii, ale jednocześnie stając wobec zderzenia człowieka z okolicznościami pożaru, który nastąpił w dniu rozgrywania meczu – dodał Owsiany.
– Zgodnie z regulaminem, to organizator odpowiada na zasadzie ryzyka za niesprawność urządzeń. Naszą dewizą było jednak wydanie decyzji zgodnie z duchem sportu, aby nie skrzywdzić żadnej ze stron i jednocześnie w sportowej rywalizacji pozwolić zawodnikom na rozstrzygnięcie tego meczu bezpośrednio na torze. KOL nie mogła stworzyć swoim orzeczeniem precedensu, a takim z pewnością byłoby zaliczenie wyniku meczu po jego przerwaniu w dniu 3 lipca, przy stanie 32:28. Chociaż pożar rozdzielni na stadionie w Gorzowie był spowodowany zwarciem w jej instalacji, nie można sportowo krzywdzić ani organizatora, ani tym bardziej gościa. Dlatego powtórzenie meczu jest wyjściem sprawiedliwym i sportowym – zakończył szef Komisji.