„Azorki” potrzebują domów tymczasowych, bo gorzowskie schronisko czeka remont. Zakres prac spory: wyremontowanych zostanie kilkanaście boksów od podstaw.
– Największym problemem jest przeciekający dach – mówi Izabela Kunicka, kierownik schroniska:
Remont potrwa kilka miesięcy. W tym czasie kilkadziesiąt psów potrzebuje opiekunów i domów tymczasowych. Schronisko prosi o pomoc w tej sprawie, ale zaznacza, że dla dobra zwierząt każdy chętny do tymczasowej adopcji będzie podlegał weryfikacji:
Dodajmy, że remont psich boksów ma zostać opłacony z budżetu miasta.