Nadzwyczajna sesja sejmiku województwa lubuskiego. Radni rozmawiają o programie dofinansowania przedsiębiorców dotkniętych skutkami pandemii. Chodzi o sprawę Lubuskich Bonów Wsparcia.
Ze względu na nieprawidłowości we wdrażaniu programu, Zarząd Województwa rekomendował unieważnienie rekrutacji. Po fali krytyki, która spadła na rządzącą regionem koalicję PO-PSL-SLD, nabór przywrócono. Wątpliwości dotyczące programu jednak pozostały i stąd zwołano sesję w trybie nadzwyczajnym.
Jak mówi Tadeusz Ardeli z Klubu Prawa i Sprawiedliwości sytuacja doprowadziła do opóźnienia wsparcia na które czekają przedsiębiorcy. Zwraca również uwagę na dyskusyjne kryteria dofinansowania:
W rozmowie z nami Sławomir Kowal z Klubu Bezpartyjnych Samorządowców zastanawia się czy zamiast wskazywania zewnętrznych operatorów, za podział środków od początku nie mógł odpowiadać Urząd Marszałkowski:
Pytany o aferę związaną ze wsparciem dla przedsiębiorców Tadeusz Jędrzejczak z SLD, które współrządzi regionem, odpowiada, że sprawa ma charakter stricte medialny, a dzisiejsza sesja miała charakter polityczny:
Przypomnijmy Lubuskie Bony Wsparcia, to program wsparcia przedsiębiorców borykających się konsekwencjami pandemii. Do rozdysponowania jest 30 mln. zł.