Radny Marek Surmacz oburzony pisze do władz Gorzowa w sprawie nowego lokalu z alkoholem na miejskim deptaku. To punkt jednej z „sieciówek”, w którym alkohol będzie można spożywać na miejscu. Lokal powstaje w ścisłym centrum, przy nowo oddanym deptaku i tuż przy placu Starego Rynku.
Marek Surmacz mówi dosadnie, że w samym centrum powstaje „melina”. Radny napisał do prezydenta miasta i domaga się wyjaśnień oraz podania podstaw prawnych wydania zgody na zlokalizowanie takiego lokalu w miejscu, gdzie odbywają się publiczne zgromadzenia i uroczystości o charakterze miejskim, państwowym, religijnym i społecznym:
O to czy zlokalizowanie takiego właśnie punktu w tym miejscu jest właściwe pytaliśmy także gorzowian:
Dziś rano poprosiliśmy prezydenta o komentarz w tej sprawie. W jego imieniu odpowiedział nam rzecznik prasowy magistratu Wiesław Ciepiela:
Trzeba zadać sobie pytanie o to, jaki sygnał daje miasto otwierając tego typu lokal w sercu Gorzowa – mówi Augustyn Wiernicki, prezes Stowarzyszenia imienia Brata Krystyna w Gorzowie
Marek Surmacz zapowiada, że sprawą zainteresuje prokuraturę.
Pismo radnego do prezydenta Gorzowa:
Do Prezydenta Miasta 22.09.2020
Pliki:do-prezydenta-miasta-22.09.2020-2020-09-23_16-52-30_661507