Szpital tymczasowy dla pacjentów z COVID-19 powstaje w nowym budynku Centrum Zdrowia Matki i Dziecka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Trwają roboty wykończeniowe w nowym obiekcie i związane z dostosowaniem go do funkcji covidowej. Rozpoczęły się dostawy sprzętu.
Szpital jest organizowany z wykorzystaniem wszystkich dostępnych pomieszczeń Centrum, na czterech kondygnacjach budynku. Na trzech znajdzie się 170 łóżek, w tym 25 do intensywnej terapii i 30 do tlenoterapii. W szpitalu trwają prace wykończeniowe. Do 7 grudnia br. placówka ma być otwarta.
Wyposażenie szpitala zapewnia strona rządowa, dołoży też do prac budowlanych i przywrócenia pierwotnej funkcji Centrum. Na wyposażenie zostanie przeznaczonych łącznie ok. 23,5 mln zł. 16 listopada br. przyjechał pierwszy transport – 25 łóżek dla pacjentów. Kolejne docierają cyklicznie.
„Część tego sprzętu gwarantuje Agencja Rezerw Materiałowych, z tym że te zakresy to w granicach 20 proc., natomiast pozostały sprzęt zostanie zapewniony przez firmę, która została do tego wybrana (…). Został ten sprzęt uzgodniony we wspólnych negocjacjach szpitala, NFZ, przedstawicieli naszego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego i to jest sprzęt, który gwarantuje bardzo profesjonalną obsługę pacjentów” – powiedział na czwartkowej konferencji prasowej w Gorzowie wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
Dodał, że będą to nie tylko nowoczesne łóżka, w tym respiratorowe, ale także kardiomonitory, pompy infuzyjne, aparaty RTG, EKG i USG czy tomograf komputerowy, który dostarczy ARM. Wojewoda zaznaczył, że dostarczony do Centrum sprzęt zostanie w Szpitalu Uniwersyteckim na stałe.
„Szpital tymczasowy ma być placówką zapewniająca pełnoprofilowe leczenie pacjentów z COVID-19. Będą do niego przyjmowani także pacjenci w stanie ciężkim czy z innymi współistniejącymi chorobami. Realizacja tego założenia będzie jednak uzależniona od tego, w jaki sprzęt medyczny szpital zostanie wyposażony oraz jaka będzie w nim pracować kadra” – powiedział lekarz naczelny Szpitala Uniwersyteckiego Emil Korczak.
„Z wyliczeń naszych specjalistów wynika, że do obsługi szpitala potrzebnych jest 20 lekarzy anestezjologów, 20-25 lekarzy innych dziecin, 30 lekarzy rezydentów i stażystów, 20 pielęgniarek anestezjologicznych, 114 pielęgniarek innych specjalizacji lub ratowników medycznych, 13-15 sekretarek i 80-100 osób personelu pomocniczego. Do tego pięciu techników radiologii” – powiedziała Malcher-Nowak.
„Prowadzimy bardzo intensywne rozmowy i działania, które mają doprowadzić do skompletowania personelu. I tutaj oczywiście, tak jak to było zakładane przy szpitalach tymczasowych, główną rolę i zadanie ma szpital tzw. prowadzący, czyli Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze, który będzie ze swojej kadry zapewniał tę podstawową obsługę personelu tego szpitala” – powiedział wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
Dodał, że trwają rozmowy z kierownictwem innych lubuskich szpitali o możliwościach przesuwania części ich kadry do lecznicy tymczasowej, ogłoszono nabór chętnych do pracy. Służby wojewody są również w kontakcie ze służbami mundurowymi, które w razie konieczności mogłyby wesprzeć funkcjonowanie takiej lecznicy.
W czwartek w regionie potwierdzono 651 nowych zakażeń, zmarły 32 osoby. Najwięcej zakażeń w skali województwa wykryto w Gorzowie Wlkp. – 85, a po 84 w pow. żagańskim i w Zielonej Górze – przekazał Lubuski Urząd Wojewódzki.