Wszystkie instytucje kultury muszą odnaleźć się w nowej sytuacji. Odwołane lub przełożone koncerty i niepewne plany – z tym zmagają się filharmonie, domy kultury i kluby, także gorzowski Jazz Club Pod Filarami.
– Wolny od koncertów czas można wykorzystać na remonty i różne porządki – mówi szef Filarów Bogusław Dziekański.
Przypomnijmy, że zgodnie z najnowszymi wytycznymi wydarzenia kulturalne z udziałem publiczności są zawieszone do 27 grudnia.