Do aresztu trafił 31-latek, który wraz ze swoim 53-letnim ojcem zaatakował mundurowych, kopiąc ich po głowach. Doszło do tego w Drezdenku, podczas próby zatrzymania młodszego z mężczyzn, który był poszukiwany – poinformował w środę Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.
Poturbowani policjanci trafili do szpitala na badania. Na szczęście wykluczono poważne obrażenia. Nie ma i nie może być zgody na takie zachowanie wobec stróżów prawa – przekazał Bartos.
Dodał, że mimo agresywnego i brutalnego zachowania napastników, obaj zostali obezwładnieni i zatrzymani. Prokurator przedstawił im zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy i wpływania na czynności służbowe. Grozi za to nawet do 10 lat więzienia. W środę (25 listopada) sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował młodszego z mężczyzn.
Do zajścia doszło w niedzielę (22 listopada br.) w jednej z kamienic w Drezdenku. Policjanci przyjechali tam sprawdzić jedno z mieszkań, w którym miał przebywać poszukiwany do odbycia kary 31-latek. Przed budynkiem funkcjonariusze natknęli się na ojca mężczyzny.
„Kiedy mundurowi wraz z nim weszli do mieszkania jego syn zaczął uciekać. Przy próbie zatrzymania stał się agresywny i szarpał policjantów za mundur. Wtedy przyglądający się interwencji ojciec również zaatakował funkcjonariuszy. W czasie szarpaniny mundurowi byli kopani między innymi po głowach, mimo to zdołali obezwładnić napastników” – zrelacjonował Bartos.