W samo południe w Gorzowie wspominano 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Pod białym krzyżem na starym rynku przedstawiciele władz, kościoła i Solidarności złożyli symboliczne wiązanki kwiatów i zapalili znicze.
Mówi proboszcz parafii katedralnej, ksiądz Zbigniew Kobus:
Przewodniczący regionu gorzowskiego NSZZ Solidarność, Waldemar Rusakiewicz doskonale pamięta, co działo się 13 grudnia 1981 roku.
– To smutna rocznica, ale nie możemy o niej zapominać – podkreślał wojewoda lubuski, Władysław Dajczak.
W czasie stanu wojennego, który trwał 586 dni, do 22 lipca 1983 roku, zginęło około stu osób. Komunistyczne władze zawiesiły wydawanie prawie całej prasy, zmilitaryzowały radio, telewizję i duże zakłady przemysłowe.