’-Nie zamierzamy wycinać drzew zanim nie wybierzemy generalnego wykonawcy budowy hali – mówiła dziś w Radiu Gorzów prezes Słowianki. To jej odpowiedź na działania Stowarzyszenia Zielone Miasto Gorzów. Stowarzyszenie zbiera podpisy przeciwko wycince twierdząc, że inwestycja – z braku pieniędzy- może nie ruszyć, a drzewa pójdą już pod topór.
-Postulujemy o uratowanie Parku Słowiańskiego przed zniszczeniem!- czytamy w petycji stowarzyszenia. A Joanna Kasprzak Perka mówi, że takie hasło to wprowadzanie w błąd, bo drzewa nie rosną w parku Słowiańskim.
-Pomimo braku środków i wyjątkowo nieprzemyślanej lokalizacji hali, do lutego 2019 r. Prezydent chce wyciąć blisko 1000 drzew pod rzekomą budowę!- głosi petycja stowarzyszenia Zielone Miasto Gorzów. Joanna Kasprzak Perka mówi, że drzew nie jest tysiąc:
Stowarzyszenie Zielone Miasto Gorzów domaga się też konsultacji społecznych w sprawie miejsca, w którym ma powstać hala. Prezes Słowianki mówi, że konsultacje były. Toczono je ze środowiskami bezpośrednio zainteresowanymi budową hali:
Umowa na dofinansowanie hali z ministerstwa na 15 mln jest już podpisana, ale prezes Słowianki liczy, że ministerstwo dołoży pieniędzy. Decyzję powinniśmy poznać do 30 marca. Jeśli powiedzie się przetarg, Słowianka planuje przekazać wykonawcy plac budowy jesienią.