Polityczna dyskusja zakończona wyjściem ze studia…

Awanturą i wyjściem ze studia w trakcie audycji skończyło się dzisiejsze Polityczne Podsumowanie Tygodnia w Radiu Gorzów. Ostra wymiana zdań miała miejsce między członkiem zarządu województwa Tadeuszem Jędrzejczakiem a Robertem Anackim, wiceprezesem Porozumienia.

W trakcie całej dyskusji w audycji między oboma politykami iskrzyło dość mocno, a punktem wybuchowym okazała się sprawa gorzowskiego szpitala, a konkretnie wstrzymania przyjęć i zabiegów na oddziale chirurgii ogólnej i onkologicznej z powodu braku lekarzy.

Tadeusz Jędrzejczak jako członek zarządu województwa, czyli organu prowadzącego lecznicę, stwierdził, że nie ma szczegółowych informacji o sporze chirurgów z władzami szpitala. Robert Anacki odpowiedział, że członek zarządu województwa taką wiedzę powinien posiadać. Dyskusja przerodziła się w niewybredną kłótnię, zakończoną wyjściem Anackiego ze studia:

Pod koniec audycji, Tadeusz Jędrzejczak próbował łagodzić sytuację i – jako bardziej doświadczony polityk – radził Robertowi Anackiemu więcej spokoju. My przypominamy jednak, że kiedy Tadeusz Jędrzejczak był prezydentem Gorzowa, też zdarzyło mu się wyjść w środku audycji:

O swoim wyjściu w trakcie audycji Robert Anacki informuje na portalu społecznościowym. Pisze tam, że nie chodziło tylko o dyskusję na antenie, ale także o słowa, która miały paść w przerwie audycji.

„Poróżnił [nas – red.] poziom dyskusji. Zostałem zwyzywany przez Pana Jędrzejczaka od „debili bez matury” w przerwie. Od „pisiorkiem” przed audycją, a w trakcie audycji stale byłem atakowany i obrażany. Typowe dla byłego działacza PZPR i członka @sldpoland – chamstwo i buta!” – napisał na Twitterze Anacki.

Poróżnił poziom dyskusji. Zostałem zwyzywany przez Pana Jędrzejczaka od „debili bez matury” w przerwie. Od „pisiorkiem” przed audycją, a w trakcie audycji stale byłem atakowany i obrażany. Typowe dla byłego działacza PZPR i członka @sldpoland – chamstwo i buta! https://t.co/hDKKyUBAhc
— Robert Anacki (@RobertAnacki) 9 lutego 2019