Zamiast mieszać się w sprawy szpitala, prezydent Gorzowa powinien zająć się tym, co potrafi najlepiej- czyli organizowaniem kolejnego festynu. Tak prezes lecznicy Jerzy Ostrouch komentował dziś pismo, jakie Jacek Wójcicki wraz z przewodniczącym Rady Miasta Janem Kaczanowskim wystosowali do z marszałka województwa w sprawie sytuacji w szpitalu. Chodzi oczywiście o niepokojąca sytuację na oddziale chirurgii. Władze Gorzowa niepokoją się o bezpieczeństwo zdrowotnego mieszkańców.
Jerzy Ostrouch odpowiada: skoro prezydent Gorzowa nie pomaga szpitalowi, to niech przynajmniej nie przeszkadza.
Ale nie tylko brak lekarzy stanowi problem dla szpitala. Od 1 czerwca lecznica ograniczy liczbę łóżek. To dlatego, że brakuje ok. 100 pielęgniarek.
Jerzy Ostrouch poinformował, że na oddziale chirurgii wczoraj wykonano pierwsze po przerwie zabiegi w systemie planowym.