Na ten moment gorzowscy kibice speedway’a czekali prawie pół roku.
Dziś na stadionie im. Edwarda Jancarza po raz pierwszy w tym roku zawarczały motocykle, a żużlowcy wyjechali na tor. Niestety, tor nie był w najlepszym stanie i z tego względu podopieczni trenera Stanisława Chomskiego musieli mocno uważać.