Truly.work Stal Gorzów wygrywa w II kolejce PGE Ekstraligi 2019 ze SpeedCar Motorem Lublin 49-41. Mecz nie był zbyt pięknym widowiskiem, a o kolejności na mecie decydował głównie start. Stal przez cały mecz mocno się męczyła, a po raz pierwszy na prowadzenie wyszła dopiero po 9 gonitwie. Potem Motor jeszcze potrafił doprowadzić do wyrównania, ale końcówka należała do podopiecznych trenera Stanisława Chomskiego, którzy zwycięstwo zapewnili sobie jednak dopiero w 15 biegu. Do wygranej gorzowian poprowadzili Zmarzlik, Woźniak i świetny dziś junior Karczmarz! Zawiedli znowu Kildemand i Kasprzak.
Bartosz Zmarzlik, który obchodzi dziś 24 urodziny, wygrał bez problemu pierwszy wyścig, ale Peter Kildemand był wolny jak żółw i nie miał szans z brytyjsko – duńską parą Motoru Michelsen/Lambert. Duńczyk był drugi, Anglik trzeci i po pierwszym wyścigu mieliśmy remis 3-3.
W biegu juniorskim najpierw był upadek ekstraligowego debiutanta – Bartkowiaka, a potem kibice przeżyli szok. Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow wygrali start i pokonali parę Rafał Karczmarz/Bartkowiak 5-1 i po dwóch biegach rywale prowadzili 8-4.
Wyścig trzeci, niepokój na trybunach rośnie. Motor wygrywa 4-2. Dawid Lampart wygrywa bój na łokcie z Szymonem Woźniakiem, drugi jest własnie Woźniak, a trzeci Paweł Miesiąc, który na dystansie niespodziewanie wyprzedza Andersa Thomsena. Motor objął więc 6-punktowe prowadzenie 12-6!
Bieg nr 4 to znowu niepowodzenie Stali, bo tak trzeba nazwać ostatnie miejsce Krzysztofa Kasprzaka. Ten nękał wprawdzie Andreasa Jonssona, ale Szwed przyjechał trzeci. Z przodu od początku do końca juniorzy – Rafał Karczmarz przed Wiktorem Trofimowem. A więc remis 3-3 i po 4 biegach Stal przegrywała 9-15.
W wyścigu nr 5 Stanisław Chomski puścił jako rezerwa taktyczna Zmarzlika za Thomsena. Nic to nie dało!!! Kolejność szybko została ustalona, walki nie było, a wygrał Michelsen przed Zmarzlikiem, Woźniakiem i Lambertem. 3-3 i nadal lublinianie prowadzili sześcioma oczkami, 18-12.
Bieg nr 6 tokolejna „szarża” trenera Chomskiego – do boju puścił Karczmarza za Bartkowiaka. I dało to efekt – Rafał Karczmarz z Krzysztofem Kasprzakiem wygrali pierwszy łuk i Stal wygrała po raz pierwszy i to od razu 5-1! Stal zbliżyła się do gości na 17-19.
W wyścigu siódmym od początku prowadził Zmarzlik, a na końcu wlókł się Kildemand. Ale Duńczykowi udało się wykorzystać błąd Wiktora Lamparta na drugim okrążeniu i zdobył 1 punkt. Wygrał Zmarzlik przed Jonssonem. Stal „zaliczyła” drugie zwycięstwo biegowe, 4-2 i był remis 21-21.
Bieg numer osiem – Rafał Karczmarz znowu zaszalał i spokojnie objechał całą stawkę. Niestety – jego kolega z pary, Kasprzak, zawalił ten wyścig i przyjechał na końcu. Karczmarz był pierwszy, drugi Lambert, a trzecie miejsce zajął Michelsen. 3-3 i w meczu remis 24-24.
Dziewiąty wyścig zaczynał się 3 razy. Najpierw lotny start popełnił Paweł Miesiąc, potem goście prowadzili 5-1, ale na drugim łuku I okrążenia wywrócił się Dawid Lampart, sędzia przerwał bieg i wykluczył lublinianina. W trzeciej próbie Bartosz Zmarzlik wygrał start i wygrał wyścig, za nim przyjechał Paweł Miesiąc, a trzeci był Karczmarz, który do końca atakował jeźdźca Motoru. 4-2 dla Stali i gorzowianie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie! Było 28-26 dla miejscowych.
W kolejnym wyścigu Woźniak bezapelacyjnie wygrał, za nim przyjechał AJ z Motoru, a na dystansie Thomsen wyprzedził Trofimowa. 4-2, drugi bieg z rzędu wygrany przez Stal, która podwyższyła prowadzenie do 32-28.
Po 11 biegu Motor doprowadził do remisu. Stało się tak, bo słabi dziś Kildemand i Kasprzak przyjechali za plecami Lamberta i Dawida Lamparta. 1-5 i w meczu 33-33.
Bieg 12 bez historii – Woźniak najlepszy od startu do mety, za nim Michelsen, trzeci Wiktor Lampart, a na końcu Bartkowiak. 3-3 i było 36-36.
W 13 biegu budzi się Anders Thomsen, który wyprzedza Bartosza Zmarzlika. Kapitan Stali przywozi 2 punkty po zaciętej walce z Andreasem Jonssonem. Na końcu stawki Miesiąc. Stadion szaleje, Stal wygrywa wyścig 5-1 i obejmuje prowadzenie w meczu 41-37.
Pierwszy z biegów nominowanych zaczął się od wykluczenia Dawida Lamparta, który dotknął taśmy. Sędzia oglądał powtórki przez kilka minut, bo aż trzech zawodników było „podejrzanych”. Za Lamparta do powtórki ruszył Wiktor Trofimow. I Trofimow nieźle ruszył spod taśmy. Ale szybko uporał się z nim Anders Thomsen. Tyle, że za ich plecami trwała walka o 3 miejsce. Wygrał ją Robert Lambert, który wyprzedził Rafała Karczmarza. 3-3 i przed 15 biegiem prowadziła 44-40.
Ostatni wyścig to popis Zmarzlika i Woźniaka. Liderzy Stali wygrali 5-1 i Stal zwyciężyła 49-41.
Punkty dla Stali: Zmarzlik 16+1, Kildemand 1, Woźniak 11+2, Thomsen 7, Kasprzak 3+1, Bartkowiak 0, Karczmarz 11.