Błąd zarządców nieruchomości w zamawianiu odpowiedniej ilości kubłów na śmieci to najczęstsza przyczyna niefrasobliwości mieszkańców – ocenia Katarzyna Szczepańska, dyrektor Biura MG – 6. Przypomnijmy, MG-6 ostro wzięło się za sprawdzanie, czy gorzowianie wywiązują się ze złożonych deklaracji i segregują odpowiednio odpady.
Trzy gorzowskie wspólnoty już zostały po ostrzeżeniach ukarane podwyżkami. Często jest tak, że mieszkańcy mają za małą ilość odpowiednich pojemników. To powoduje, że ludziom nie chce się po prostu segregować – dodaje Katarzyna Szczepańska.
Biuro MG – 6 systematycznie odzyskuje też należności za wywóz śmieci. Dług mieszkańców za wywóz śmieci od stycznia 2014 do dziś wynosi 6,5 mln złotych, przy czym 1,5 mln złotych z tej kwoty to zaległości za ten rok.