Na zakończenie trzecioligowego sezonu piłkarze Warty Gorzów przegrali u siebie z MKS Kluczbork 0:1 i kończą rozgrywki na czternastym a więc drugim spadkowym miejscu.
Gorzowianie znaleźli więc pogromcę po pięciu wygranych i jednym remisie. Mecz nie obfitował w zbyt dużo klarownych sytuacji bramkowych. Trochę więcej stworzyli goście, ale szczególnie w pierwszej połowie udanymi interwencjami popisywał się bramkarz Warty Witalij Czyżykow. Najbliżej szczęścia w ekipie gospodarzy był tuż przed przerwą Łukasz Kopeć, który tuż przed przerwą po dośrodkowaniu Mariusza Kaczmarczyka minimalnie chybił po uderzeniu głową. Niestety w 89 minucie po błędzie w gorzowskiej defensywie zwycięskiego gola dla MKS zdobył Miłosz Reisch. Ta wygrana jednak nic nie dała gościom, ponieważ remis Stali Brzeg w Polkowicach i wygrana Foto-Higieny ze Stilonem sprawia, że ekipa z Kluczborka spada do IV ligi: