Miasto straciło cierpliwość i rozpoczęło naliczanie kar umownych dla wykonawcy integracyjnego placu zabaw za filharmonią. O zamkniętym placu informowaliśmy już wielokrotnie. Radość dzieci z jedynego takiego miejsca w Gorzowie nie trwała długo. Szybko okazało się bowiem, że na placu pojawiły się usterki, które trzeba usunąć.
Chodziło między innymi o odklejająca się wykładzinę placu. Na te prace wykonawca miał dwa miesiące, jednak usterek nie naprawił. – Jeśli będzie trzeba, poszukamy innego wykonawcy – mówi rzecznik magistratu Wiesław Ciepiela:
Przypomnijmy, integracyjny plac zabaw kosztował blisko 700 tysięcy zł.