’- Z zażenowaniem przyglądam się temu, co dzieje się wokół Filharmonii Gorzowskiej – mówił w Radiu Gorzów dyrektor instytucji Mariusz Wróbel. W ubiegłą środę radni zmienili statut filharmonii. Zdecydowano, że powołana zostanie przez prezydenta rada programowa przy dyrektorze, a do tego doszły kontrowersje z wynajmem sali.
Zdaniem dyrektora filharmonii cała sprawa to skutek bałaganu organizacyjnego i braku poszanowania dla prawa. Mariusz Wróbel twierdzi, że nie ma nic przeciwko radzie programowej, ale powinna zostać ona powołana zgodnie z prawem. Dyrektor uważa, że rada ostatecznie nie ograniczy jego autonomii, a złej atmosfery wokół filharmonii można było uniknąć:
Zdaniem Mariusza Wróbla zamieszania wokół organizacji imprez w filharmonii można było uniknąć, gdyby organizatorzy – w tym niektórzy radni – nie rezerwowali sali na ostatnią chwilę:
Według Mariusza Wróbla politycy zamiast „grzebać” w statucie filharmonii powinni popracować nad tym, aby Zarząd Województwa Lubuskiego dołożył się do funkcjonowania instytucji.