Miastu kończy się cierpliwość do wykonawcy integracyjnego placu zabaw za filharmonią. Firma miała trzy miesiące na usuniecie zgłoszonych usterek. Chodziło między innymi o odklejająca się wykładzinę placu. Niestety, poprawki nie zostały zrobione, a plac pozostaje zamknięty.
Miasto jest właściwie zdecydowane na wybór innej firmy, która poprawi usterki. Potrzebne są jednak pieniądze. Dlatego też podczas najbliższej, środowej sesji radni mają zdecydować o przekazaniu 40 tysięcy złotych na ten cel. Mówi rzecznik prasowy magistratu Wiesław Ciepiela:
Wszystko trwa, bo urząd obligują przepisy – tłumaczy rzecznik. Próbowaliśmy nakłonić wykonawcę, by wywiązał się z umowy, ale nie zrobił tego mimo naliczania kar umownych – mówi Wiesław Ciepiela:
Niestety urzędnicy nie są w stanie zapewnić, że jeszcze latem młodzi gorzowianie będą bawić się na lubianym placu za filharmonią.