Jak obliczył ZUS, w pierwszym półroczu tego roku obniżono lub cofnięto świadczenia na kwotę 444 tys. złotych. Dla porównania w całym 2018 r. było to 766 tys.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontroluje, jak wykorzystujemy nasze „chorobowe”. ZUS może cofnąć zasiłek, kiedy na przykład osoba na zwolnieniu dorabia do pensji albo remontuje mieszkanie.
Pod tym kątem w pierwszym półroczu skontrolowano w Lubuskiem 1,7 tys. osób. Prawo do zasiłku straciło 230 z nich. Kwota zasiłków cofniętych wyniosła ponad 315 tys. zł.
ZUS sprawdza także prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy. W tym przypadku lekarze orzecznicy weryfikują, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora, i niezbędna jest kontynuacja zwolnienia, czy też należy zwolnienie skrócić. W pierwszym półroczu sprawdzono tak 5,4 tys. osób. Jak podał ZUS 236 osób uznano za zdolne do pracy. W sumie w wyniku takich kontroli, cofnięto zasiłki chorobowe w łącznej kwocie ponad 129,3 tys. zł.