Poza pisakiem i tzw. solą drogową w tym roku drogi w Gorzowie podczas opadów śniegu były też posypywane chlorkiem magnezu i chlorkiem wapnia. To zdaniem Łukasza Marcinkiewicza, prezesa miejskiej spółki INNEKO, zdało egzamin.
Kierowcy w większości z utrzymania zimowego dróg byli zadowoleni. Zdarzały się też uwagi negatywne – dodał poranny gość Radia Gorzów.
Na podsumowanie tegorocznej akcji „Zima” jest jednak za wcześnie – dodaje Łukasz Marcinkiewicz.
Prezes Marcinkiewicz przypomniał także, że gorzowskie drogi są podzielone na standardy utrzymania i to od nich właśnie zależy, w jakiej kolejności który rejon Gorzowa jest posypywany bądź odśnieżany.